Rozdział 5
Sobotni poranek był wyjątkowo pochmurny. Pogoda za oknem zaczęła wszystkim dawać się we znaki. Nikt z rodziny Demir’ów nie wychylił nawet nosa za próg. Każdy znalazł sobie jakieś zajęcie i nie zwracał uwagi na nadciągające deszczowe chmury, które sunęły po szarym niebie. Banu swój poranek rozpoczęła od pisania maili w sprawie jej nowego przedsięwzięcia, które … More Rozdział 5